Niemcy. Nasz zachodni sąsiad. Dzieli nas jedynie Odra, a jednak tak niewiele o sobie wiemy. Czasami zabieramy rodzinę na weekend do Berlina albo wybieramy się z kolegami na Oktoberfest w Monachium, ale poza tym nie przychodzi nam do głowy, żeby spędzić dłuższy urlop w kraju Goethego i Willy’ego Brandta. Najwyższy czas to zmienić.
Plusy: Czysto (oprócz kanapy), pełne wyposażenie kuchni, nowocześnie, dużo miejsca, dobra komunikacja z gospodarzem. Minusy: Kanapa brudna, używaliśmy narzuty. Przy letnich temperaturach za gorąco, termo-żaluzje trochę pomagają, okna/taras można otworzyć, ale jest głośno od ulicy.